Atrakcyjne zarobki i inne benefity. Pracodawcy dosłownie zabijają się o informatyków, a agencja HR, której uda się znaleźć dobrego specjalistę, kasuje za „złowioną głowę” spore pieniądze. Jak to określają fachowcy od rekrutacji, w przypadku informatyków mamy do czynienia z rynkiem pracownika. Krótko mówiąc: jeśli zdecydujesz się zatrudnić w branży IT, bezrobocie Ci nie grozi. I to jeszcze przez wiele lat.
Demokratyczna branża
Sektor IT jest zdecydowanie zmaskulinizowany, choć w minionym roku akademickim na informatyce studiowało więcej kobiet niż kiedykolwiek wcześniej.Według szacunków, w Polsce brakuje obecnie ok. 50 tysięcy specjalistów IT. Ta branża jest dość specyficzna. Większość firm ma tzw. płaską strukturę organizacyjną, bez rozbudowanej hierarchii i ścisłej podległości. Zadania realizuje się głównie w zespołach, nad którymi czuwa Project Manager. Liczą się kompetencje i sprawność działania. Będący cennym zasobem pracownik ma dużą samodzielność i niezależność. Choćby z tego powodu jest to branża dobra dla kobiet, które wolą współdziałać niż rywalizować. W zespołach działających na zasadzie kooperacji i wymiany czują się jak ryba w wodzie.
ZOBACZ TEŻ: Tam nie chcesz pracować [10 najgorszych stanowisk]
Kompetencje, nie dyplomy
Co ciekawe, aby zostać zatrudnionym na stanowisku np. testera oprogramowania, wcale nie trzeba mieć kierunkowego wykształcenia. W branży IT liczą się przede wszystkim umiejętności, a nie dyplomy. Według raportu HAYS Poland z 2016 roku na temat sytuacji kobiet w IT (badanie przeprowadzono w 2015 roku na próbie 1035 Polek), ponad połowa respondentek nie posiadała żadnego certyfikatu zawodowego. Najwięcej, bo ponad 22% kobiet, pracowało na stanowisku Software Developer. Na drugim miejscu plasowały się Software Tester (prawie 11%) oraz Project Manager (ok. 10%). Sektor IT jest opanowany przez ludzi młodych – respondentki mieściły się w przedziale wiekowym 25-30 lat. Ale w przeciwieństwie do innych zawodów, informatyczki są najczęściej zatrudniane na umowę o pracę, i to zazwyczaj na czas nieokreślony. Popularne w innych branżach staże stanowią tylko 3,6 % spośród wszystkich form kooperacji.Dlaczego firmy IT niechętnie zatrudniają stażystki? Bo przy ogromnych brakach na tym rynku, każdy pracownik jest na wagę złota i firmy od razu chcą go do siebie „przywiązać” umową.
Zarobki powyżej średniej
Według danych zawartych we wspomnianym raporcie, najwięcej spośród ankietowanych informatyczek zarabiało ok. 3.500 tys. zł netto. Kilkanaście procent zatrudnionych zarabiało poniżej tej kwoty, ale tyle samo kobiet zarabiało dwa razy tyle – ok. 7.000 zł miesięcznie, a kilka procent – nawet powyżej 10.000 zł miesięcznie. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że część ankietowanych pracowała w branży mniej niż trzy lata, to wniosek jest prosty: w sektorze informatycznym również kobiety mogą zarobić znacznie więcej niż wynosi średnia krajowa.
ZOBACZ TEŻ: Jak rozmawiać z szefem o podwyżce
Kobiety w IT mają gorzej?
Uczestniczki badania zapytano też o to, czy podczas wykonywania pracy doświadczyły dyskryminacji ze względu na płeć. Ok. 40% kobiet odpowiedziało: NIE. Dysproporcje widać, kiedy przyjrzymy się liczbie mężczyzn i kobiet piastujących stanowisko IT Managera: zdecydowanie więcej jest tych pierwszych. Specjaliści tłumaczą zjawisko w ten sposób:w rolach kierowników obsadza się przeważnie pracowników z dużym doświadczeniem, a kobiety dopiero od niedawna są liczniej reprezentowane w branży. Na wydziałach informatycznych kobiety stanowią zaledwie 10-15% studentów. Na przykład w Google tylko (choć może i aż) 30% zatrudnionych to kobiety. W zespołach złożonych z samych panów pracuje 32% informatyczek, pozostałe – w grupach koedukacyjnych. I chociaż kobiety zatrudnione w IT uważają, że jest im trudniej niż mężczyznom, to jednak poleciłyby pracę w tej branży koleżankom.
Wrodzona dociekliwość
Autorów wspomnianego badania interesowało, w jaki sposób ankietowane kobiety trafiły do zawodu. I co się okazało? Że nieograniczony dostęp do komputera w domu już w najwcześniejszych latach był decydujący w rozwoju kompetencji informatycznych. Co ciekawe, niewielki był w tym zakresie wpływ rodziny czy znajomych. Zainteresowanie informatyką wynikało raczej z chęci rozwijania indywidualnej pasji, z wrodzonej dociekliwości i chęci samorozwoju w tej dziedzinie. Szkoła, kursy itp. – to już nie miało takiego znaczenia. Wiele osób trafiło do tej branży przez przypadek i okazało się, że świetnie się w tym odnalazło. Jakie płyną stąd wnioski? Że aby kształtować społeczeństwo informatyczne, trzeba zapewnić swobodny dostęp do narzędzi już na etapie szkoły podstawowej. I kształtować wzorce związane z obecnością kobiet w branży.
ZOBACZ TEŻ: 7 patentów na udaną rozmowę kwalifikacyjną
Kobieta-informatyk
Informatyka to nie tylko programowanie. Jest wiele innych specjalności, w których kobiety doskonale się odnajdują. Jeśli lubisz łamigłówki i jesteś dokładna, możesz odnaleźć się na stanowisku analityka. Jeśli masz predyspozycje do naturalnego liderowania, być może będziesz dobrym szefem projektu. W informatyce jest także miejsce dla osób uzdolnionych artystycznie – w obszarach związanych z grafiką komputerową i projektowaniem stron. Jest jeszcze jeden ważny powód, dla którego więcej kobiet powinno trafiać do IT, a wskazują go zatrudnieni w branży panowie. Otóż obecność pań w zespole dobrze wpływa na atmosferę i stosunki miedzy pracownikami. Jako bardziej empatyczne, ocieplamy atmosferę i sprawiamy, że wszyscy bardziej się starają. Również –lepiej się zachowywać i ładniej ubierać.