Czasy, gdy w jednej firmie pracowało się przez całe życie, dawno minęły. Bez uczenia się nowych rzeczy i kolejnych szkoleń daleko nie zajdziesz. Kiedy mówię to mojej mamie, patrzy na mnie dziwnie. Jest z pokolenia, które nie zmieniało pracy maksymalnie co 5 lat, ale pracowało w jednym miejscu nawet do emerytury . Sama rok temu mocno postanowiłam: zmieniam pracę. Zapewne jak wiele z Was, które czytają ten artykuł, poczułam, że doszłam do tzw. ściany.
Gotowa na zmiany?
„Nie ma idealnego momentu na zmianę. Jest tylko lepszy lub gorszy czas” - mówi psycholog, dr Ewa Jarczewska-Gerc z Uniwersytetu SWPS. Bardziej ostrożnie podchodzisz do zmiany, jeśli spłacasz kredyt i wychowujesz dziecko. To zrozumiałe. Mniej obawiasz się skoczyć na głęboką wodę, gdy odpowiadasz tylko za siebie. No chyba że jesteś rozchwytywaną specjalistką, która przebiera w ofertach. Wtedy przejście z jednej firmy do drugiej to bułka z masłem. Ważne, by taka decyzja była przemyślana: nie działaj pod wpływem impulsu. „Weź kilka dni wolnego, odpocznij i spójrz na to z dystansu” - radzi psycholog.
Spróbuj powalczyć o siebie w obecnej firmie. Idź do szefa i zaproponuj swój udział w projekcie, zaprezentuj pomysły. Może do tej pory nie wychodziłaś z inicjatywą albo byłaś mało przekonująca? Kiedy jednak wiesz na pewno, że w tym miejscu nie masz czego szukać, atmosfera Cię wykańcza, podwyżki nie dostałaś od wieków, a zadania śmiertelnie nudzą – postaw na coś nowego.
Galopujący rynek pracy
Nie boj się podejmować ryzyka. „Czasem strach przed zmianą lub pragmatyzm tak mocno nas paraliżują, że utykamy w pracy, która nas nie satysfakcjonuje, na długie lata” – dodaje psycholog. A dzisiaj wzorcowa kobieta pracująca to babka, która dokształca się, nawet gdy jest zatrudniona, nie boi się zmian, jest ciekawa świata. Na taką osobę przychylnie patrzą pracodawcy. Do tego rynek pracy przeistacza się znacznie szybciej niż niegdyś: jest bardziej wymagający, ale i elastyczny.
Dzięki rozwojowi technologii pojawiają się nowe zawody, wymagane są nowe kwalifikacje. Obecnie nie tylko zmiana pracy, ale i zawodu nie są niczym zaskakującym. Ceni się pracowników, którzy szybko są w stanie się przekwalifikować. „Coraz mniej mamy typowych profesji, które zdobywa się latami, takich jak prawnik, lekarz czy inżynier. Pojęcie zawodu jest coraz bardziej płynne, stawia się na konkretne umiejętności.
"Można być blogerką, influenserką zarabiać niezłe pieniądze. I nie trzeba do tego kończyć studiów” – tłumaczy Jarczewska-Gerc. Dostęp do wiedzy jest znacznie prostszy. W internecie znajdziesz webinaria, poradniki itp. Nawet jeśli nie zamierzasz zmieniać pracy, dobrze jest szkolić się i trzymać rękę na pulsie.
Jak często zmieniamy pracę? Jedna osoba zmienia firmę co 2-3 lata, inna utyka w niej na kilkanaście lat. Wiele zależy od osobowości i profesji. Jak podaje portal pracuj.pl, w 2011 roku średni czas pracy Polaka w jednej firmie wynosił 12 lat. Jednak maleje on z roku na rok. Dwa lata temu eksperci szacowali, że wynosił on nie więcej niż 4-5 lat. Młodsze osoby są bardziej skłonne do zmiany. Nie ma jednak złotej zasady, jak często powinno się zmieniać firmę. Ważniejsze jest, abyś na rozmowie o pracę przekonująco uzasadniła kolejne decyzje.