Spalaj jak olimpijka
Godzina oglądania relacji z igrzysk to 60 kcal mniej bez wstawania z fotela. Emocjonowanie się wygraną „naszych” spala dodatkowo nawet 80 kcal. Zamiast liczyć na medale reprezentacji, sama weź się za spalanie. Najlepiej w stylu olimpijskim.
Kolarstwo
Możesz nie mieć pod ręką ekwipunku do pięcioboju nowoczesnego, ale rower pewnie masz. Nie trzeba konia i szpady, by wywalczyć sobie sylwetkę na piątkę. Pedałując z prędkością około 20 km/h, w dwa kwadranse możesz spalić trzy gałki lodów.
Gry zespołowe
Rakietki i piłka to (oprócz bikini) podstawowe wyposażenie każdego aktywnego urlopowicza. Zyskujesz dobrą zabawę, tracisz nadmiar kilogramów. Godzina gry w badmintona, siatkówkę czy piłkę nożną oznacza 100% funu i minus 300-400 kcal.
Sporty wodne
Zastanawiasz się, czy wejść do wody, bo jest zimna? Może przekona Cię to, że 1 h pływania spala nawet 500 kcal. Jeżeli chcesz osiągnąć taki efekt bez zanurzania, zafunduj sobie dwie relaksujące godziny żeglowania lub wiosłowania na kajaku.
WH 07-08/2016