Under Armour HOVR Machina: biegaj jak maszyna

Czy Under Armour podarował nam biegowego świętego Graala, który nie tylko daje amortyzację wygodnej treningówki i szybkość startówki, ale też przypilnuje, czy na treningu wszystko robisz, jak trzeba? Wiele wskazuje na to, że najnowszy model butów do biegania UA HOVR Machina spełnia każdy z tych warunków.

Materiały promocyjne

Natychmiast po otwarciu pudełka z Under Armour HOVR Machina pomyślałem: "Nie wiem, czy będę dzięki nim lepszym biegaczem, ale na pewno będę biegaczem lepiej widocznym". Pomarańczowy, wręcz odblaskowy kolor (jeden z trzech wariantów, w których te buty są dostępne) naprawdę rzucał się w oczy i być może nie każdemu przypadnie do gustu. Ale jeśli ważniejsze od designu są dla Ciebie inne cechy biegowego buta, to pod tym względem HOVR Machina również są nietuzinkowe.

Często jest tak, że biegacze w innych butach trenują, a w innych startują. Wiadomo, na długich wybieganiach potrzebują amortyzacji, a na zawodach obuwia, które da im szybkość. Under Armour rozwiązał ten problem, bo HOVR Machina daje naprawdę dużo amortyzacji, kiedy chcesz nabić trochę kilometrów, ale kiedy przyśpieszasz, robi się z niego całkiem niezła startówka. Jak to możliwe?

Materiały promocyjne

Dobra amortyzacja jest zasługą nowej, lekkiej podeszwy, która daje o około 20% lepszą amortyzację niż podeszwa zastosowana w poprzednim model UA, czyli Infinite. W dodatku za ten dodatkowy komfort nie trzeba był zapłacić zwiększeniem wagi butów. Z kolei dynamika buta przy szybszym bieganiu to zasługa podwójnego mostka z karbonu, który sprawia, że cały proces przetaczania stopy jest szybszy. Przy kilku czy kilkunastu tysiącach kroków te zaoszczędzone ułamki sekund dają całkiem niezły zysk czasowy.

Twoje nowe życiówki są całkiem prawdopodobne również z jeszcze jednego, być może najważniejszego powodu. UA HOVR Machina mogą być Twoim osobistym trenerem, i to nie tylko takim, który raz na tydzień sprawdzi Twój plan treningowy i zaproponuje następny, ale takim, który będzie z Tobą na każdym treningu, na każdym kroku – dosłownie. W prawym bucie każdej pary Machiny jest bowiem chip. Jeśli masz w swoim telefonie aplikację MapMyRun, to już po kilku krokach w nowych butach masz je sparowane z tą apką. A potem tylko trzeba słuchać trenera.

Oprócz zbierania danych, takich jak tempo, dystans, kadencja, kąt stawiania stopy, czy czas kontaktu z podłożem, aplikacja pilnuje, by dane te były zgodne z założeniami Twojego treningu. Jeśli biegniesz za wolno w dobrej kadencji usłyszysz radę, by nieco przyśpieszyć. Jeśli biegniesz szybko, ale nie masz optymalnej częstotliwości stawiania kroków, usłyszysz, by zmienić ten parametr. Dzięki temu możesz też zapobiec zbyt szybkiemu bieganiu w pierwszej części dystansu, albo zbyt wolnemu w drugiej.

Shutterstock

Jeśli posłuchasz trenera, to zarobisz pochwały. Dzięki temu możesz naprawdę wykonać trening na 100 procent swoich możliwości i na następnym pojawić się już jako lepszy biegacz. Wszystkie te dane możesz oczywiście potem analizować. I co jest fajne – jeśli zapomnisz telefonu albo wyładuje Ci się bateria, nie ma problemu. Dane będą zbierane przez chip, a kiedy znowu odpalisz MapMyRun, wszystko zostanie załadowane do aplikacji. Oczywiście, jeśli kochasz Stravę lub Endomondo, to może być trudno zmienić swoją aplikację, ale jak to w życiu – coś za coś.

Cechy Under Armour HOVR Machina:

  • model neutralny - dla biegaczy, ktorzy szukają równowagi między dynamiką, elastycznością i amortyzacją
  • pianka UA HOVR "oddaje" energię przy niskiej wadze buta
  • cholewka jest lekka i przewiewna, co przydaje się przy szybkim bieganiu
  • karbonowy mostek Pebax zwiększa dynamikę i przyspiesza przetaczanie stopy
  • guma pod piętą daje dobre trzymanie i zwiększa wytrzymałość w miejscach najbardziej narażonych na ścieranie
  • drop: 8 milimetrów
  • waga: 283 g (męski rozmiar 9), 241 g (damski rozmiar 7).

Buty dostępne w UA Brand House’ach w Arkadii w Warszawie i Bonarce w Krakowie.

REKLAMA