Bohaterka serialu jako zawodniczka wrestlingu walczy w całkowicie wyreżyserowany sposób, ale jej sylwetka wcale nie jest udawana. Zastanawiałaś się jakim cudem Alison Brie, grająca główną bohaterkę w serialu „GLOW” tak świetnie wygląda w obcisłej, kusej lajkrze i całej reszcie kiczowatej stylizacji z lat osiemdziesiątych?
Znamy odpowiedź. I nie jest to zasługa dublerki. Świetną sylwetkę Alison Brie zawdzięcza Jasonowi Walsh’owi, trenerowi personalnemu, założycielowi studia fitness w Los Angeles, który przygotowywał ją do roli, a teraz zdradził nam, jak udało się jej to osiągnąć.
Proste ćwiczenie, świetny rezultat
Trening Alison wykorzystuje po prostu długą sztangę, tyle że zakotwiczoną o leżący na podłodze talerz (możesz też zablokować koniec gryfu o drabinki na sali ćwiczeń lub kąt pomieszczenia siłowni – byle stabilnie). Dzięki temu trikowi rzeźbi się sylwetkę i poprawia balans (jak widać bardzo przydatny w wolnoamerykance).
Płynny ruch na jaki pozwala ten sposób treningu wzmacniającego, przy okazji utrzymuje tętno cały czas na wysokim poziomie, przez co w bonusie zyskujemy lepszą kondycję.
Chcesz trenować, jak gwiazdy? Zobacz zestaw ćwiczeń na seksowne ciało Shakiry i domowy zestaw ćwiczeń Jessiki Alby.
Trening Alison Brie
Jeżeli chcesz wypracować smukłą talię jak Brie (a ta jest mile widziana nawet jeżeli nie wykorzystasz jej w żadnym wrestlingowym widowisku), to dwa lub trzy razy w tygodniu wykonuj poniższe ćwiczenia. Przechodź do kolejnych ruchów bez przerw pomiędzy nimi.
Odpocznij dopiero po wszystkich ćwiczeniach, tyle ile konieczne, ale maksymalnie przez 2 minuty. Całość powtarzaj 2-4 razy. Na początku nie musisz nakładać na gryf żadnego obciążenia, z czasem możesz dodać talerz. Potem możesz śmiało wskakiwać w spandeks i brokat na imprezę karnawałową. Zrobisz większy show niż zawodniczki wrestlingu w ringu.