Przede wszystkim małe sprostowanie: Jen wygląda doskonale na każdy wiek! A to wszystko dzięki temu, że prowadzi aktywny tryb życia, zdrowo się odżywia i dużo ćwiczy. Brzmi jak banał, bo przecież każdy, kto dobrze wygląda, mówi dokładnie to samo. Przyjrzyjmy się więc dokładnie sposobom Jennifer Aniston na utrzymanie superformy. Zapoznaj się z 9 wskazówkami, według których żyje gwiazda i ciesz się piękną figurą i zdrowiem niezależnie od wieku.
9 patentów na piękny wygląd od Jennifer Aniston
1. Urozmaicaj ćwiczenia
„Miksowanie różnych ćwiczeń da gwarancję, że szybko się nie znudzisz. Poza tym jest to niezły szok dla mięśni przyzwyczajonych do jednego treningu” (źródło: Women's Health).
ZOBACZ TEŻ: Filmy z Jennifer Aniston – ranking TOP 10
2. Kluczem do sukcesu jest umiar
„Na co dzień jem zdrowo i sporo trenuję, ale kiedy mam na coś wielką ochotę – nie odmawiam sobie. Nie mam zamiaru się głodzić lub chodzić wciąż sfrustrowana. Moja rada: po prostu nie jedz śmieci codziennie” (źródło: InStyle UK).
3. Ćwicz jogę
„Joga w pewien sposób pomaga przygotować się na wszystko” (źródło: E!). Jennifer Aniston często w wywiadach mówi o swojej miłości do jogi. Lubi rozpoczynać dzień od około 20-minutowej sesji, bo dzięki temu zyskuje energię i dobry humor na cały dzień.
4. Trening może uzależniać – i dobrze!
„Bardzo łatwo jest się uzależnić od tego wspaniałego uczucia, które towarzyszy Ci, gdy cała spocona dobiegniesz do celu. To budzi Twoje ciało, satysfakcja gwarantowana, będziesz chciała więcej!” (źródło: Now Magazine).
5. Nie miej wyrzutów sumienia, kiedy odpuścisz trening...
„Naprawdę zdarzają się takie dni, kiedy czuję, że nie dam rady, że nie chcę. I wiesz co? Uważam, że dobrze jest wtedy posłuchać swojego ciała. Skoro protestuje, to znaczy, że chce odpocząć” (źródło: Women’s Health).
Nie doprowadzaj się do skraju wyczerpania! Zobacz, kiedy można, a nawet trzeba dać organizmowi odpocząć.
6. …ale gdy dasz sobie 10 minut, możesz pozbyć się tej niechęci
„Tak też się zdarza. Kiedy nie mam ochoty na trening, myślę sobie: «Serio? Naprawdę nie dasz rady?». Później wskakuję np. na bieżnię i zaczynam trucht. Po chwili uwalniają się endorfiny i wtedy już wiem, że nie przestanę. Słuchaj swojego ciała, bo czasami po tych 10 minutach możesz zafundować sobie trening życia, a czasami po prostu zejść z bieżni i stwierdzić: «Nie, naprawdę dziś odpuszczam». I to jest ok” (źródło: Women’s Health).
Komentarze