Pocisz się? Masz powód do dumy

Ja się nie pocę, ja błyszczę – znasz to? W popularnym wśród miłośniczek fitnessu haśle jest sporo prawdy. Z pomocą specjalistów sprawdzamy, dlaczego warto wylewać z siebie siódme poty.

pot fot. shutterstock
fot. shutterstock

Tak jak kropla wody drąży skałę, tak każda przelana przez Ciebie na treningu kropelka potu przyczynia się do wyglądu Twojego ciała. Dlatego nie powinnaś się wstydzić tej wydzieliny. Wręcz przeciwnie. Pot jest potrzebny, bo bez niego nie mogłabyś osiągać takich wyników podczas biegania ani tak zawzięcie machać sztangą na zajęciach body pump. Pot jest zbawieniem dla zmęczonego organizmu, któremu pomaga pozbyć się toksyn. Pot jest sexy. Nie wierzysz? A widziałaś już najnowszą kampanię reklamową Adidasa z Karlie Kloss? Obejrzyj i wróć do czytania.

Utrzymuje Cię przy życiu

Kiedy ćwiczysz, krew w Twoich żyłach krąży szybciej, żeby dostarczyć więcej tlenu do pracujących mięśni. Odbiera od nich ciepło, które wytwarzają, podnosząc tym samym temperaturę organizmu i uruchamiając ekrynowe gruczoły potowe (w odróżnieniu od apokrynowych, które wydzielają pot jedynie pod wpływem emocji). Krople potu, odparowując, schładzają skórę, a tym samym przepływającą pod nią krew, która z kolei ochładza mięśnie i narządy wewnętrzne.

„Człowiek poci się, żeby utrzymać temperaturę ciała jak najbliższą optymalnym 36,6 stopniom – wyjaśnia dr Paweł Posłuszny z Katedry Biostruktury na AWF we Wrocławiu. – Gdybyśmy się nie pocili, bardzo szybko doszłoby do przegrzania organizmu. Już kilkanaście minut bez termoregulacji jest niebezpieczne”. Jak bardzo? Gdybyś zdołała zablokować wszystkie gruczoły potowe, temperatura Twojego ciała by wzrosła, w końcu białko zaczęłoby się ścinać i nastąpiłby zgon.

Wspiera serce i cały organizm

Stany zapalne są jedną z największych zmor Twojego metabolizmu i ogólnej sprawności sercowo-naczyniowej. Ale gdy się pocisz, w Twoim organizmie zachodzi seria pozytywnych reakcji. Przede wszystkim, żeby nadążyć z pompowaniem krwi do używanych podczas ćwiczeń mięśni, przyspiesza tętno. Zwiększony przepływ krwi dostarcza więcej tlenu i składników odżywczych do pozyskania energii dla każdego ruchu.

Poza tym odpalają się w Twoim organizmie białka szoku cieplnego. „Te białka mają za zadanie chronić inne białka przed uszkodzeniem oraz naprawiać te już uszkodzone. Stąd wzięła się ich inna nazwa: białka opiekuńcze” – wyjaśnia nasz ekspert. Badania pokazują, że białka szoku cieplnego są też w stanie blokować komórki odpowiedzialne za stan zapalny w organizmie.

Gdy na skórze przeszkadza Ci nie tylko pot: jak się pozbyć przebarwień na skórze?

pot fot. shutterstock
shutterstock

Daje więcej energii do ćwiczeń

Im bardziej jesteś fit, tym szybciej się pocisz. Wydaje się, że powinno być odwrotnie, ale: „Im szybciej zaczniesz się pocić, tym mniej energii zużyjesz później do regulacji temperatury organizmu” – przekonuje dr Paweł Posłuszny. Dlatego tak ważna jest rozgrzewka, która pomoże przygotować Twoje mięśnie do wysiłku, właśnie poprzez nadanie im odpowiedniej temperatury.

„Mięśnie najlepiej pracują w temperaturze powyżej 37 stopni, ale już powyżej 38,5 stopnia możliwości mięśni maleją. Osoby bardziej wytrenowane są w stanie znosić wyższe temperatury mięśni w czasie wysiłku, nawet do ponad 39 stopni – opowiada specjalista. –Zatem, ćwicząc regularnie, adaptujesz się do tolerancji wyższej temperatury, poprawiając tym samym termoregulację”.

GDY POTU JEST ZA DUŻO: jak sobie poradzić z nadpotliwością

Zwiększa siłę i zmniejsza ryzyko skurczów

Pot składa się w 98% z wody; na pozostałe 2% składa się chlorek sodu oraz: mocznik, amoniak, kwasy tłuszczowe, cholesterol i mleczany. Z potem tracisz sporo sodu, za to straty magnezu i wapnia są znikome. Co ciekawe, na każdy litr potu przypada około 7-9 g soli. Sód jest podstawowym elektrolitem Twojego organizmu. Do jego zadań należy regulacja gospodarki wodnej (chroni przed odwodnieniem) i utrzymywanie równowagi kwasowo-zasadowej (jej naruszenie jest przyczyną większości problemów z cerą). Wspiera także funkcjonowanie Twojego układu nerwowego, bo przewodzi impulsy nerwowe, dzięki którym Twój mózg pracuje prawidłowo.

Pozbywając się go, zbyt wiele ryzykujesz zmęczeniem i skurczami mięśni. „Każdy ubytek płynów należy uzupełniać napojami o składzie izotonicznym – przekonuje dr Paweł Posłuszny. – Kupując gotowy izotonik, sprawdź, czy ma w składzie chlorek sodu w odpowiedniej ilości”. Producenci coraz częściej rezygnują z jego dodawania, bo pogarsza smak napoju. Dlatego nim się- gniesz po napój, sprawdź na etykiecie, czy produkt zawiera NaCL w stężeniu 0,9.

Zapewnia detoks organizmu

Nie tylko aspiryna i sok pomidorowy pomogą Ci uporać się z kacem. Jednym ze skutecznych sposobów jest też trening. „Dzień po imprezie warto poćwiczyć – przekonuje dr Paweł Posłuszny. – Najlepiej wybrać trening kardio o umiarkowanej intensywności”. Dlaczego? Podwyższając temperaturę ciała, podkręcasz też metabolizm. Dzięki temu wraz z potem pozbywasz się z organizmu, zwłaszcza nerek i wątroby, substancji toksycznych, którymi je zatruwałaś poprzedniego wieczoru.

Pamiętaj, by zapewnić swojemu organizmowi odpowiednie nawodnienie - sprawdź jaką wodę pić

pot fot. shutterstock
shutterstock

Pomaga w szybszej regeneracji

Jeśli trenujesz na tyle intensywnie, by się spocić, krew płynie szybciej i transportuje więcej metabolitów – w tym także produktów ubocznych wywołanych wysiłkiem uszkodzeń mięśni – odprowadzając je z dala od używanych podczas treningu mięśni, co może pomóc Ci odczuwać mniejszy ból po treningu. To dlatego tak ważne po każdym treningu jest wyciszenie. Jak ćwiczyć, żeby osiągnąć optymalną temperaturę?

„Idealna intensywność jest wtedy, gdy czujesz, że jest Ci ciepło i lekko się pocisz, ale koszulka nie robi się mokra. Gdy ją przemoczysz, cały pot odparowuje z materiału, nie ze skóry, więc nie spełnia swojej termoregulującej funkcji” – odpowiada nasz ekspert. Jest to najbardziej optymalna i ekonomiczna intensywność także z punktu widzenia jak najmniejszej utraty wody z organizmu.

Działa jak antybiotyk

Okazuje się, że Twój fitness klub to nie do końca świątynia zdrowia. Jak czytamy na łamach „International Journal of Environmental Research and Public Health”, ponad 70% bakterii znalezionych na siłowni może wywoływać choroby. Na różnych sprzętach fitnessowych (rowerach, hantlach i uchwytach bieżni) liczba bakterii jest dużo większa niż na przedmiotach, które zwyczajowo uważamy za siedlisko brudu. O ile większa? Zaskakująco.

Na badanych urządzeniach bakterii było od 300 do 400 razy więcej niż na desce klozetowej. Na szczęście pot zawiera naturalny antybiotyk, zwany dermicydyną, który może chronić Cię przed szkodliwymi patogenami (takimi jak np. bakterie E. coli), a – jak potwierdza nasz specjalista – chlorek sodu sam w sobie również działa bakteriobójczo. Poza tym pot z gruczołów ekrynowych ma odczyn kwaśny, co pomaga utrzymać naturalne pH skóry, które samo w sobie stanowi.

Nawilża skórę

„Pot nadaje skórze kwaśny odczyn i tym samym chroni przed namnażaniem się szkodliwych patologicznych bakterii – mówi kosmetolog dr Danuta Nowicka. – Razem z łojem i komórkami naskórka tworzy barierę ochronną przed UV, chemikaliami i alergiami”. Chroni też Twoją skórę przed wysuszeniem, nawet po spłukaniu. A im bardziej nawilżona skóra, tym młodszy wygląd.

Pot może sprzyjać zakażeniom bakteryjnym i trą- dzikowi tylko w przypadku niewłaściwej i nieprawidłowej higieny. Jak nie martwić się o głupie pryszcze, wyciskając z siebie siódme poty podczas ćwiczeń? „Po każdym treningu umyj spoconą skórę preparatem o delikatnych właściwościach myjących i kwaśnym pH i delikatnie osusz” – radzi dr Nowicka. I jeszcze jedno: nie walcz przesadnie z poceniem. Jak mówi nasza ekspertka, używaj antyperspirantów, ale też raz na jakiś czas rób sobie przerwę w ich stosowaniu.

Daje więcej satysfakcji

Pot daje Ci coś, czego pojedynczy trening nie może: natychmiastowy, naoczny dowód Twoich osiągnięć. Ciało nigdy nie zmieni się w widoczny sposób po zakończeniu jednego biegu lub treningu siłowego. Niby doskonale zdajesz sobie z tego sprawę, ale i tak pragniesz jak najszybszego potwierdzenia Twojej ciężkiej pracy. Pot – niech to będzie wilgotne czoło lub mokry sportowy stanik – Ci to zapewnia.

REKLAMA