Przestała wierzyć, że tuszę ma w genach i wzięła sprawy w swoje ręce. Zmieniła złe nawyki, pokochała zdrową kuchnię i sport. Zrzuciła prawie 40 kg. Teraz wie, że może wszystko.
Zmiana
Odkąd pamiętam, byłam gruba i myślałam, że to rodzinne. Aż zaczęłam sobie uświadamiać, że mogę coś z tym zrobić. Najpierw mało ćwiczyłam i mało jadłam (głównie cięłam kalorie). Szybko zrzuciłam 20 kg. Wróciłam do starych nawyków i wróciły kilogramy.
Za drugim razem małymi krokami wdrażałam zdrowy tryb życia. Kupiłam orbitrek i zaczęłam regularnie ćwiczyć. Najpierw 0,5 h, potem coraz dłużej. Dołożyłam ćwiczenia z internetu. Teraz robię dużo treningu siłowego, wcześniej więcej kardio – na spalanie. Uwielbiam jeździć na rolkach i po prostu wybieram aktywności, które sprawiają mi przyjemność.

wzrost Oli: 167 cm
Styl życia
W wakacje, mając więcej czasu, zaczęłam się interesować zdrową dietą. Zredukowałam tłuste potrawy (głównie fast foody i czipsy), wprowadziłam zdrowsze zamienniki, dużo owoców, warzyw i nabiał. Patrzyłam, jak reaguje organizm.
Od roku trzymam wagę, ale nie patrzę tylko na nią. Kiedyś moim celem było 55 kg, ale teraz wiem, że źle bym wyglądała i nie byłoby to zdrowe. Wolę ważyć więcej i mieć mięśnie, niż wyglądać na wychudzoną. Nie od razu wszystko wiedziałam, ale dużo czytałam i sprawdzałam metodą prób i błędów.
Nagroda
W końcu lubię siebie. Czuję się atrakcyjniejsza. Zyskałam lepszy wygląd, samopoczucie i zdrowie. Mam idealne wyniki badań. Zdrowe odżywianie weszło mi w krew, tak samo ruch. Kocham jeść, ale zdrowo jeść. Pokazuję wszystkim, że zdrowe odżywianie jest OK.
WH 03/2016
Jeśli Tobie też udało się pozbyć zbędnych kilogramów, czekamy na Twoje zgłoszenie! Dowiedz się więcej o Klubie Bez Balastu.
Najciekawsze historie naszych Czytelniczek przedstawimy na łamach Women's Health!