Znaczenie słowa „kark” już znasz i wiesz, że się w niego nie przemienisz. Oto pozostałe hasła z fitnessowego słownika.
ABS
Nie jest to tylko skrót od układu hamowania stosowanego w samochodach. W siłowniowym slangu ABS to Twój brzuch, a dokładniej – Twój płaski, wyrzeźbiony brzuch, do którego dążysz, wylewając z siebie siódme poty w osiedlowym fitness klubie. Jeżeli zależy Ci szczególnie na tym aspekcie, poszukaj zajęć grupowych, które w nazwie mają skrót ABS.
ZOBACZ TEŻ: Jak zadbać o układ odpornościowy - 5 porad
Chwyt
Prościzna – chodzi o to, jak łapiesz i trzymasz sztangę, hantle czy kettlebelle. Gdy na sztandze kciuki są skierowane do siebie, złapałaś ją nachwytem. Kciuki od siebie to podchwyt, a w przód – chwyt neutralny (młotkowy). Zmieniaj chwyt, by aktywować jeszcze więcej włókien mięśniowych.
Ciężar maksymalny
To ciężar, z którym jesteś w stanie zrobić tylko jedno poprawne powtórzenie. Stanowi punkt wyjścia do określenia obciążeń treningowych. Spokojnie, raczej nie będziesz miała z nim do czynienia.
Ręcznik papierowy
Korzystasz z niego i detergentu w spreju zaraz po zakończonym ćwiczeniu. Tak jak wszyscy.
Superseria
Składa się z dwóch ćwiczeń angażujących przeciwstawne grupy mięśniowe (np. przód i tył uda), wykonanych jedno po drugim z minimalną przerwą pomiędzy. Dzięki temu możesz skrócić czas treningu (jedna grupa mięśni odpoczywa, gdy druga pracuje – i odwrotnie). Łączenie ćwiczeń w superserie przyspiesza efekty.
Trening obwodowy
Złożony z co najmniej kilku ćwiczeń angażujących różne partie mięśni. Między stacjami odpoczywasz wyznaczony czas albo w ogóle. Zaliczony zestaw ćwiczeń nazywamy obwodem.
ZOBACZ TEŻ: Kremy na cellulit: przegląd najlepszych kosmetyków