Potrafisz wpleść w każdą rozmowę wspomnienie z pokonanego 5 lat temu maratonu, ale czy Twoje mięśnie w ogóle zarejestrowały te wszystkie wybiegane kilometry?
„Pamięć mięśniowa to fałszywa reklama” – mówi Marek Dudziński, redaktor naczelny magazynu Runner’s World. I wyjaśnia: „Zapamiętywanie i odtwarzanie ruchów należy do zadań mózgu, więc możemy raczej mówić o pamięci ruchowej. Powtarzając jakąś czynność, wzmacniasz połączenia między neuronami i »wydeptujesz« szlaki, utrwalając ich sposób wykonania. Dzięki temu np. prowadzenie samochodu, które na początku przychodzi z dużym wysiłkiem, po jakimś czasie staje się automatyczne. W ten sposób wszystkie skomplikowane umiejętności z czasem odtwarzamy coraz bardziej ekonomicznie i z mniejszym poziomem stresu. Twoja forma z pewnością przez ten czas wyblakła jak fotka z mety, którą trzymasz nad biurkiem, ale szkic mechaniki biegu wciąż spoczywa w sejfie Twojej pamięci. To oznacza, że formę będziesz musiała zbudować od zera, ale stawianie pierwszych kroków po przerwie powinno być łatwiejsze, niż kiedy zaczynałaś za pierwszym razem. Tylko nie przesadź z tą pewnością siebie i zaczynaj powoli. Długie i intensywne wysiłki osłabiają zamiast wzmacniać układ odpornościowy, a jego czujność powinna być teraz wyostrzona”.
I chociaż zawsze namawiamy do biegania w grupie lub motywowania się nawzajem z kumpelą, to w obecnej sytuacji apelujemy: biegaj sama i w nieuczęszczanych miejscach (ewentualnie – dla poczucia bezpieczeństwa – z kimś z najbliższego otoczenia). Więcej o tym, jak biegać w czasie epidemii, możesz przeczytać na runners-world.pl.
Kroić czy szarpać sałatę?
Odpowiedź jest prosta i brzmi: szarpać. „Badania ewidentnie pokazują, że lepiej szarpać niż ciąć liściaste warzywa, także sałatę. Dlaczego? Krojenie powoduje niepotrzebne i niepożądane uszkodzenia, zwłaszcza jeżeli używasz tępego noża. Zwiększa to m.in. wyciek elektrolitów zawartych w sałacie (w tym potasu i wapnia). Krojenie powoduje również przebarwienia, utratę smaku, tekstury i składników odżywczych, w tym witamin” – wyjaśnia dr Hanna Stolińska, dietetyk kliniczna, współzałożycielka fundacji Kobiety bez diety. Propagatorka zdrowego żywienia podkreśla, aby warzywa kroić dobrze naostrzonym nożem.