Obcisłe jeansy są super, ale w domu wybierasz dres, bo potrzebujesz więcej luzu. Twoje mięśnie też nie czują się komfortowo, gdy są stale napięte. Tylko że ich nie możesz rozpiąć jak stanika po treningu, by poczuć ulgę. Możesz za to poświęcić kilka minut, żeby się porozciągać.
Rozciąganie boku
Uwalnia od napięcia dolny odcinek pleców, mięśnie skośne, wewnętrzną stronę ud.
Uklęknij i zaangażuj mięśnie core'u, „wyciągnij” kość ogonową w kierunku podłogi. Wyprostuj prawą nogę na zewnątrz i do boku, jednocześnie przesuwając miednicę nad lewe kolano. Przyciągnij palce stopy do siebie, prawą rękę wyprostuj przy nodze. Lewy łokieć zegnij i unieś do sufitu, kładąc dłoń z tyłu głowy. Rozciągnij lewy bok. Utrzymaj tę pozycję przez 5-10 oddechów i powtórz na drugą stronę.

Aktywna rotacja
Rozciąga rotatory i klatkę piersiową.
Ustaw się na czworakach, ułóż kręgosłup w neutralnej pozycji i napnij mięśnie, które utrzymają go w tym ustawieniu (core). Unieś prawą rękę do boku, rozszerzając klatkę. Patrz za dłonią. Angażuj mięśnie, by stabilizować miednicę (czujesz, jak pracuje prawa noga?). Po 5-10 oddechach zmień stronę.

Pozycja umierającego wojownika
Rozluźnia napięte pasmo biodrowo-piszczelowe, tył uda, dolny odcinek pleców.
Zacznij na czworakach; obniż lewe biodro, wyprostuj prawą nogę za sobą, a lewą wyciągnij w prawo. Zejdź na łokcie. Podciągnij palce stopy do siebie, obróć ciało w lewo i „rozszerz” klatkę między łokciami. Wytrzymaj przez 5-10 oddechów i powtórz na drugą stronę.