Od wielu lat regularnie robisz brzuszki, a mimo to Twój pępek nie ma tak zacnego towarzystwa, jak ten ze zdjęcia obok. Dlaczego? Na pewno nie powinnaś winić swoich genów albo głęboko zakonspirowanego rządu światowego. Po prostu coś musiałaś robić źle. Na przykład – uwaga – brzuszki. I nie chodzi nam o to, że robiłaś je źle, tylko o to, że w ogóle je robiłaś... Zapominając najpewniej o treningu całego ciała (wiesz w ogóle, co to są przysiady?), rozsądnej diecie i tzw. aktywnościach, które spalają kalorie tak naprawdę przy okazji.
Na szczęście, wystarczy kilka zmian w trybie życia, by wysmuklić i wyrzeźbić płaski, seksowny brzuch. Oto rozwiązanie: 12 dobrych nawyków, dzięki którym tym razem na pewno się uda. Traktuj je jak codzienne cele do osiągnięcia. Naukowcy z University of Iowa udowodnili ponad wszelką wątpliwość, że jeśli będziesz skupiać się na kolejnych, mniejszych celach, zamiast myśleć o jednym, globalnym, szybciej osiągniesz ten ostatni. Przygotowałyśmy dla Ciebie gotowca z listą takich fitnessowych i dietetycznych celów do osiągnięcia. Po prostu poznaj je, a następnie konsekwentnie, każdego dnia, odhaczaj je na liście. Nie ma nic prostszego. A po miesiącu nie poznasz tej laski w lustrze.
1. Przemodeluj swoje menu
Spokojnie, wystarczy tylko trochę.
Pij wodę
Kawa po przebudzeniu, potem jeszcze jedna w drodze do pracy. Prasówka? Kawa. Pierwsze zadanie? Kawa. No, może herbata. Albo, co gorsze, słodzony napój lub sok z kartonu. Po pracy kawa z koleżanką, a wieczorem jeszcze kieliszek, może dwa, czerwonego wina do kolacji. O czym zapomniałaś? O wodzie. Fakt, i kawa, i sok z kartonu to płyn, ale nie o to tu chodzi. Musisz pić wodę, żeby się nawadniać i pozwolić swojemu ciału działać tak jak powinno. Od teraz masz nowy, dobry zwyczaj: wypijasz szklankę wody od razu po przebudzeniu. Naukowcy uważają, że ten prosty krok może przyspieszyć Twój metabolizm nawet o 24% przez kolejnych 90 minut. Aha, na tej jednej szklance nie przestawaj. Pij wodę w ciągu dnia. Kawę też możesz, od razu uspokajamy.
Zrób sobie proteinowy koktajl
Policz najpierw, ile mniej więcej węglowodanów w ciągu dnia przyjmujesz, a następnie większą część z nich postaraj się zastąpić białkiem. Jeśli mięso, ryby i sery nie wystarczą, postaw na proteinowy koktajl, najlepiej wegański. Naukowcy z McMaster University przyjrzeli się dokładniej diecie 617 chętnych, po czym okryli, że ci, którzy zwiększyli udział białka w diecie kosztem węglowodanów, mieli mniejszą ilość tkanki tłuszczowej.
ZOBACZ TEŻ: Suplementy dopasowane dokładnie do Ciebie
Zapomnij o cukrze
Który jest wszędzie: w batoniku, w tej pysznej kawie z sieciówki, w popularnych płatkach śniadaniowych, w owocowym tylko z nazwy jogurcie. I w napojach – gdzie się nie obejrzysz, tam cukier, ale spokojnie możesz z dużej jego ilości po prostu zrezygnować. Ta mała zmiana uchroni Cię od setek pustych kalorii każdego dnia. Szybko poczujesz i zauważysz różnicę.
Nie bój się tłuszczu
Od zawsze wydaje Ci się, że reguła jest prosta: tłuszcz w diecie to tłuszczyk na brzuchu. Na szczęście naukowcy ostatecznie obalili już ten mit, możesz więc spokojnie odłożyć z powrotem na półkę produkty typu „light”. Które, swoją drogą, wcale takie „light” nie są.
Jedz w domu
A do pracy sama przygotowuj swoje posiłki. Będziesz mieć wówczas pewność, co i w jakich ilościach wylądowało najpierw na Twoim talerzu, a następnie w Twoim brzuchu. A powinny to być dobrej jakości, jak najmniej przetworzone produkty. Generalna zasada jest taka: Twój widelec nie sięga po nic, co po obróbce nie przypomina już swojego poprzedniego kształtu. Tak, to tyczy się nie tylko chipsów, ale i frytek.
SPRAWDŹ: Top 4 ćwiczenia na płaski brzuch